Choć popularność tanich chwilówek rośnie, wciąż wiele osób nie darzy firm pożyczkowych wysokim zaufaniem. Dzieje się tak ze względu na nadużycia, które miały miejsce w przeszłości i zostały mocno nagłośnione przez media.
W rzeczywistości to, czy zostaniemy oszukani, w dużej mierze zależy od nas samych. Warto więc zachować podstawowe zasady bezpieczeństwa decydując się na zaciągnięcie kredytu.
Pierwszą kwestią jest odpowiedni wybór firmy pożyczkowej. Zawsze sprawdzajmy, czy wybrana przez nas instytucja należy do ZFP, czyli Związku Firm Pożyczkowych. Na tę listę wpisani są tylko uczciwi pożyczkodawcy, działający na rynku legalnie, w zgodzie z polskim prawem. Oszuści mogą podszywać się pod te firmy na przykład poprzez bardzo zbliżoną nazwę czy to samej firmy, czy podobny adres strony internetowej.
Po drugie, i najważniejsze, zawsze dokładnie czytajmy umowę. Większość problemów ze spłaceniem zaciągniętych zobowiązań wynika nie z nieuczciwości pożyczkodawców, a braku odpowiedzialności klientów. Obowiązujące prawo nie pozwala na ukrycie jakichkolwiek kosztów kredytu. Wszystko więc jest w umowie. Bądźmy również świadomi, że w sytuacji przekroczenia ustalonego terminu zwrotu poniesiemy znacznie większe koszty - w grę wchodzą odsetki karne, a na dalszym etapie również koszty postępowania sądowego.
Weźmy też pod uwagę, że wypełniając wniosek mogliśmy się po prostu pomylić, lub pomyłka nastąpiła na dalszym etapie. Sprawdźmy więc ponownie numer konta, na który kwota pożyczki ma zostać wpłacona, jej kwotę oraz koszty pożyczki.
Umowę należy dokładnie czytać także z uwagi na możliwość ataku hakerów. Przestępcy często chcą przejąć kwotę pożyczki, korzystając z naszego braku uwagi. W tym celu podmieniają oni podany przez nas numer konta. Warto więc sprawdzać go na każdym etapie składania wniosku o pożyczkę i zawierania transakcji.
Hakerzy mogą mieć również na celu uzyskanie dostępu do naszego konta w banku. Dlatego tak ważne jest, aby zawsze korzystać z bezpiecznych połączeń internetowych - czy to korzystamy z komputera, czy smartfona. Dlatego jeśli nie mamy pełnego zaufania do sieci, z której korzystamy - nigdy za jej pośrednictwem nie składajmy wniosku kredytowego ani nie logujmy się w naszym banku. Opcja logowania się w banku wchodzi w grę w celu ułatwienia weryfikacji naszej zdolności kredytowej - zamiast samodzielnego dostarczania wyciągów z konta udzielamy firmie pożyczkowej pełnomocnictwa do zapoznania się z nimi. Uważajmy szczególnie na sieci internetowe do których dostęp jest otwarty - czy to służące klientom danej instytucji, czy też, tym bardziej, udostępniane przez prywatnych użytkowników.
Pamiętajmy też, żeby podczas składania wniosku kredytowego zawsze korzystać z urządzenia zaopatrzonego w aktualny i pewny program antywirusowy. Szkodliwe oprogramowanie, zainstalowane na naszym urządzeniu, może przechwytywać nasze wrażliwe dane. Jest to dodatkowy argument przeciwko korzystaniu z obcych laptopów, tabletów czy smartfonów, nawet, jeśli należą one do kogoś, kogo znamy.
Artykuł przygotowany przez https://www.centrumpozyczek360.pl - porównywarka chwilówek, pożyczek i kredytów z całej Polski